"Żaden z toczących się obecnie procesów z udziałem byłych urzędników państwowych nie jest politycznie umotywowany" - napisał Janukowycz w liście do Klausa, opublikowanym przez administrację ukraińskiego prezydenta.

Reklama

We wtorek prezydent Czech zwrócił się do prezydenta Ukrainy prosząc, by ten zapewnił go osobiście, że proces pani Tymoszenko nie ma charakteru politycznego.

"Uważam za niedopuszczalną jakąkolwiek ingerencję w działalność sądów" - odpowiedział Klausowi Janukowycz.

Prócz Klausa zaniepokojenie aresztowaniem Tymoszenko wyraziły we wtorek rządy państw Grupy Wyszehradzkiej.

"Państwa Grupy Wyszehradzkiej wyrażają zaniepokojenie niedawną sytuacją na Ukrainie spowodowaną decyzją sądu dzielnicy (Kijowa) Peczersk i aresztowaniem Julii Tymoszenko" - napisano w liście otwartym rządów Polski, Węgier, Czech i Słowacji, opublikowanym przez czeskie MSZ.

Reklama

Oskarżona o nadużycie władzy przy zawieraniu w 2009 roku kontraktów gazowych z Rosją Julia Tymoszenko została aresztowana w ubiegłym tygodniu na wniosek prokuratury, która argumentowała, że zachowanie oskarżonej nie pozwala na "przestrzeganie norm proceduralnych" w procesie sądowym.



Reklama

"Grupa Wyszehradzka uważa, że każdemu obywatelowi Ukrainy należy zagwarantować wyważony, przejrzysty i niezależny proces" - podkreślili autorzy listu.

"Jako aktywni zwolennicy europejskich aspiracji Ukrainy mamy nadzieję, że władze ukraińskie będą wspierały te aspiracje gwarantując istnienie państwa prawa, wyważone procedury sądowe oraz poszanowanie wysokich standardów demokracji na Ukrainie" - czytamy.