"Pułkownik Kadafi nie będzie w stanie odpowiedzieć za popełnione zbrodnie, zatem jest jeszcze ważniejsze, by ci, którzy należeli do jego najbliższego otoczenia i którzy pozostają na wolności, zostali schwytani" i odpowiedzieli za swe czyny - głosi komunikat Interpolu.

Reklama

Los 39-letniego Saifa nie jest znany. Libijska telewizja informowała, że w wyniku czwartkowej obławy i strzelaniny w okolicy Syrty, rodzinnego miasta Kadafiego, zginęło również dwóch jego synów - Saif al-Islam i Mu'tasim. Na wieczornej konferencji prasowej przedstawiciele Narodowej Rady Libijskiej nie potwierdzili jednak, czy Saif al-Islam faktycznie nie żyje.

Obie instytucje oświadczyły, że zapewnią bezpieczny transport Saifa al-Islama do Hagi, gdzie mieści się siedziba MTK. Syn Kadafiego, który był typowany na jego następcę, ma być sądzony za "zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym zabójstwa i prześladowania".

27 czerwca Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakazy aresztowania Kadafiego, Saifa al-Islama i szwagra dyktatora Abdullaha al-Senussiego, który był szefem wywiadu libijskiego. Wszyscy byli poszukiwani za zbrodnie przeciwko ludzkości.

Libijska telewizja "Wolna Libia" poinformowała, że Senussi został schwytany w Syrcie.

Reklama

Muammar Kadafi został zabity w czwartek w wymianie ognia między powstańcami a siłami Kadafiego. Zginął na skutek postrzału w głowę, ale nie wiadomo, czy strzał padł ze strony jego zwolenników czy przeciwników - poinformowały tymczasowe władz libijskie.