Na kamienie rzucane przez demonstrantów, policja odpowiedziała granatami ogłuszającymi. Tłum wybijał szyby wystawowe, przewrócono też samochód policyjny. W piątek wszyscy zatrzymani pozostawali w aresztach i trwały przesłuchania w celu wykrycia sprawców zranienia siedmiu policjantów w czasie zamieszek.

Reklama

Większość aresztowanych osób będzie odpowiadać za zakłócenie porządku publicznego, a mniejszość zostanie oskarżona o popełnienie przestępstw"- oświadczył rzecznik policji w Montrealu, Raphael Bergeron. Czwartkowa demonstracja była szesnastym protestem organizowanym w tym mieście przeciwko brutalności policji.

Siły policyjne Montrealu zostały wzmocnione w 2010 roku po utworzeniu brygady specjalnej do walki z anarchią. Od roku trwa w mieście śledztwo w sprawie śmierci trzech bezdomnych imigrantów, którzy - zdaniem części opinii publicznej - mieli paść ofiarą brutalności funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.