Otrzymałem informację, że właściwie wszyscy, którzy interesują się futbolem, będą obecni oczywiście w Warszawie i na innych polskich stadionach, ale także będą się wybierali na Ukrainę. Znaczenie ma też tutaj stanowisko samej Julii Tymoszenko; nasz wiceszef PE Jacek Protasiewicz przywiózł informację bezpośrednio od pani Julii Tymoszenko, że także jej zależy na tym, aby mistrzostwa Europy nie były bojkotowane - powiedział dziennikarzom premier Donald Tusk, kiedy wychodził z obrad szczytu w Brukseli.

Reklama

Ta sprawa znalazła właściwie swój zupełnie bezkonfliktowy finał, pierwsza Angela Merkel powiedziała mi, że bojkot to było jakieś nieporozumienie i sama jest zainteresowana także obecnością na kilku meczach - podkreślił. Poinformował, że także nowy prezydent Francji Nicolas Hollande przyjedzie niedługo do Polski przy okazji Euro 2012.

Jednym problemem teraz jest zdobyć bilety - zażartował na koniec szef polskiego rządu.