Niemiecki wskaźnik urodzeń, spadający nieustannie od 1972 r., należy do najniższych w Europie. Do tego osoby do 18. roku życia stanowią 16,5 proc. całego społeczeństwa. Dla porównania w Turcji ten wskaźnik wynosi ponad 32 proc., a we Francji – 22 proc. W ciągu ostatniej dekady liczba dzieci w Niemczech spadła o 14 proc. do 13,1 mln osób.
Niemcom udaje się utrzymać dodatni wskaźnik demograficzny. Ubiegłoroczny przyrost naturalny wyniósł 100 tys. osób. Dzieje się tak tylko dzięki rosnącej fali imigracji. W ubiegłym roku do Niemiec na stałe przyjechało 279 tys. osób. Obecnie 82-milionowy kraj zamieszkuje 15,7 mln imigrantów. 70 proc. z nich pochodzi z Europy.
To głównie Polacy i Rosjanie – poprzedzani jedynie przez Turków. Przybysze z Polski i Rosji stanowią łącznie 20 proc. wszystkich imigrantów.