Sondaż objął 21 krajów z Europy, Azji, Ameryki Północnej (Kanada), Ameryki Południowej oraz Australię. Dwie piąte respondentów z tych krajów (41 proc.) nie ma zdania na temat wyborów prezydenckich w USA - jest im to obojętne, kibicują obydwu kandydatom, bądź żadnemu z nich.

Reklama

Najwyższe poparcie dla Obamy odnotowano we Francji - 72 proc., Australii - 67 proc., Kanadzie, Kenii i Nigerii (po 66 proc.), Wielkiej Brytanii, Brazylii i Panamie (po 65 proc.) oraz w Niemczech - 64 proc.

Spośród 21 badanych krajów Romney wygrywa z Obamą jedynie w Pakistanie (14 proc. poparcia wobec 11 proc. dla obecnego prezydenta).

Najwyższe poparcie (choć i tak zdecydowanie niższe niż Obama) Romney odnotował w Kenii (18 proc.), Polsce (16 proc.), Pakistanie (14 proc.), Malezji (13 proc.) i Indiach (12 proc.).

Reklama

Preferencje Polaków w tej sprawie zbadał CBOS. W Polsce co trzeci badany (34 proc.) chciałby, żeby wybory prezydenckie w USA wygrał Barack Obama, natomiast o połowę mniejsza grupa (16 proc.) opowiada się za Mittem Romneyem. CBOS odnotowuje, że na tle innych krajów europejskich jest to - mimo znacznej przewagi obecnego prezydenta - jeden z lepszych wyników reprezentanta Partii Republikańskiej.

W naszym kraju stosunkowo najwięcej zwolenników Obamy jest wśród respondentów najmłodszych - od 18. do 24. roku życia (45 proc. wobec 12 proc. opowiadających się za Romneyem). Z kolei zwolennicy Mitta Romneya przeważają wśród osób w dużym stopniu interesujących się polityką (40 proc. wobec 28 proc. popierających Baracka Obamę) oraz uczestniczących w praktykach religijnych kilka razy w tygodniu (27 proc. wobec 24 proc.).

Ponadto kandydata Republikanów częściej niż inni popierają badani o prawicowej orientacji politycznej (26 proc.).

Reklama

W elektoratach partyjnych Baracka Obamę jako prezydenta Stanów Zjednoczonych na następne cztery lata preferują wyborcy Ruchu Palikota, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Platformy Obywatelskiej. Z kolei za Mittem Romneyem dość często opowiadają się zwolennicy PiS, a także SLD, choć, ogólnie rzecz biorąc, opinie na ten temat są w tych elektoratach mocno podzielone i trudno mówić o przewadze któregokolwiek kandydata - odnotowuje CBOS.

Obecne sympatie Polaków są zbliżone do tych sprzed poprzednich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. W stosunku do roku 2008 nieznacznie ubyło osób sprzyjających Barackowi Obamie i nieco przybyło popierających kandydata Partii Republikańskiej - wówczas Johna McCaina.

Badanie dla BBC World Service zrealizowała w okresie od 3 lipca do 3 września 2012 roku na próbie liczącej 21 797 dorosłych obywateli 21 krajów międzynarodowa firma badawcza GlobeScan we współpracy z Programem Badania Międzynarodowych Postaw Politycznych Uniwersytetu w Maryland. W Polsce badanie stanowiło część sondażu CBOS przeprowadzonego w dniach 14 - 22 sierpnia 2012 roku na 1011-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców.