EFala protestów ogarnęła okolice Kanału Sueskiego po tym jak dziś kairski sąd utrzymał wyrok śmierci dla 21 kibiców z Port-Saidu. W lutym ubiegłego roku uczestniczyli oni w zamieszkach po meczu piłkarskim.
Dziś około 2 tysiące protestujących próbowało zakłócić żeglugę na Kanale Sueskim. Przedstawiciele portu przekonują jednak, że nie doszło do żadnych utrudnień w kursowaniu statków.


Reklama

Przeciwko decyzji sądu protestują głównie fani lokalnego zespołu Al-Masry. W lutym ubiegłego roku po meczu tej drużyny z ekipą Al-Ahly w wyniku krwawych starć zginęły 74 osoby, a kilkaset zostało rannych.
Pierwszy wyrok skazujący 21 kibiców na karę śmierci doprowadził do wybuchu nowych zamieszek, w których zginęło ponad 20 osób.