Zacieśniamy współpracę gospodarczą z Chinami, ale nie zapominamy też o prawach człowieka - deklarowała drugiego dnia wizyty w Pekinie w rozmowie z Polskim Radiem Ewa Kopacz. Odniosła się też do kontrowersji związanych z datą jej podróży. Dziś przypada rocznica masakry na Tiananmen.

Reklama

Marszałek Sejmu w Pekinie deklaruje, że o prawach człowieka pamięta nie tylko przy okazji rocznic. Pamiętamy każdego dnia, nie tylko w jednym określonym dniu. Zawsze o tym pamiętamy - mówi Ewa Kopacz. Dziś po południu czasu lokalnego marszałek Sejmu wraz z delegacją miała zostać podjęta przez swego chińskiego partnera- szefa Ogólnochińskiego Zgromadzenia przedstawicieli Ludowych Zhang Dejianga. Spotkanie, do którego miało dojść dziś w Wielkiej Hali Ludowej przy Placu Tiananmen przeniesiono na jutro. Strona polska nie komentuje przyczyn tej decyzji.

Jeszcze dziś w ambasadzie zaplanowano spotkanie z pekińską Polonią poświęcone 4 czerwca w Polsce.Pamiętamy również, o tym, że dzień 4 czerwca to dzień radości dla Polski, to dzień, w którym zwyciężyła demokracja - dodaje marszałek. Jutro Ewa Kopacz spotka się też z wiceprezydentem Chin Li Yuanchao.