Wypowiedź ministra, wskazująca na to, że jest pod wpływem alkoholu, wywołuje w Czechach wiele komentarzy. Tym bardziej, że w ciągu jednego popołudnia wypowiadał się za pośrednictwem telewizji publicznej, Czeskiego Radia i portalu TN.

http://www.youtube.com/watch?v=e_Ox73gbFEg

Reklama

Minister chciał chciał przedstawić swój pomysł udzielenia ulg podatkowych dla przedsiębiorców i firm, które poniosły szkody w tegorocznej powodzi.

Dopiero na drugi dzień podczas konferencji, kiedy już się dobrze wyspał poinformował, że stres powodziowy okazał się mocniejszy od jego organizmu, który - jak sam minister określił - nie przyjął dwóch szklaneczek alkoholu. Niestety minister, który uznawany jest za smakosza whisky nie powiedział jak wielkie te szklaneczki były.

Reklama