Premier Czech nie zamierza podać się do dymisji. Po aresztowaniu swoich najbliższych współpracowników premier Petr Neczas oświadczył, że nie zrobił niczego niegodnego. Neczas przyznał, że w trakcie nocnej akcji antykorupcyjnej jednostki policji aresztowano szefową jego kancelarii, Janę Nagyovą. Powiedział jednak, że jego zaufanie do niej się nie zmniejszyło.

Reklama

Policja zatrzymała co najmniej kilku polityków i wysokich urzędników państwowych oraz wpływowych lobbystów. Funkcjonariusze od ponad 13 godzin przeszukują siedzibę rządu, biura wywiadu wojskowego w ministerstwie obrony, przedsiębiorstwo Lasy Państwowe, a także skrytki w Banku Komercyjnym w Pradze. To największy skandal polityczny w Czechach od 20 lat. Grozi on upadkiem rządu. Zatrzymana Jana Nagyova znana była z tego, że była dobrą znajomą dwóch wpływowych lobbystów, których nazwiska związane są od lat z poważnymi aferami korupcyjnym