Na stronie internetowej tej partii opublikowano oświadczenie szefa jej wołyńskiego oddziału Anatolija Witiwa. Jego zdaniem, w Polsce mamy do czynienia z antyukraińską histerią, czego przejawem ma być uchwała Senatu w sprawie Wołynia, którą członek Swobody, określa mianem pseudohistorycznej i szowinistycznej.

Reklama

Anatolij Witiw twierdzi, że wizyta prezydenta jest „niepożądana i niestosowna” i może doprowadzić do zaostrzenia ukraińsko - polskich stosunków. Szef wołyńskich nacjonalistów przekonuje, że Bronisław Komorowski ma zamiar symbolicznie poniżyć Ukraińców, którzy walczyli o niepodległość na swojej ziemi i przedstawić ich jako morderców. Wizyta może być uznana za próbę narzucenia neoimperialistycznej wersji wydarzeń 1943 roku. Według Anatolija Witiwa, miałaby ona sens tylko w tym przypadku, gdyby polski prezydent odwiedził także ukraińskie wsie, których mieszkańcy byli ofiarami polskich okupacyjnych oddziałów. Powinien on także przeprosić za działania w okolicach Chełma w 1944 roku i za akcję Wisła.

Jednocześnie prezes wołyńskiej Swobody zapewnia, że jego ugrupowanie jest zwolennikiem dobrosąsiedzkich stosunków z Polską.

Według szacunków historyków w czasie rzezi wołyńskiej zamordowanych zostało około 100 tysięcy Polaków. Strona ukraińska mówi też o 15 tysiącach Ukraińców, którzy zginęli w wyniku akcji odwetowych polskiego podziemia.