Przyjęty wczoraj "petersburski plan" gospodarczy zakłada stymulowanie inwestycji, oszczędności i tworzenie nowych miejsc pracy. Jednak w opinii rosyjskich komentatorów nie wnosi on rewolucyjnych zmian do światowej strategii. Raczej koncentruje się na mechanizmach pozwalających uniknąć kolejnych, globalnych kryzysów finansowych.

Reklama

Natomiast w kwestiach politycznych liderzy "dwudziestki" prowadzą jedynie dwustronne konsultacje i nie zamierzają przyjmować wspólnego stanowiska. Chodzi głównie o konflikt syryjski, który stał się głównym tematem rozmów kuluarowych. Choć w drugim dniu petersburskiego szczytu planowane są spotkania dwustronne prezydentów Władimira Putina i Baracka Obamy z pozostałymi liderami, to komentatorzy nie oczekują zmiany stanowisko ani Rosji, ani USA. Moskwa wciąż opowiada się za pokojowym dialogiem, natomiast Waszyngton rozważa interwencję zbrojną.