Tomasz Dziemiańczuk pozostanie w areszcie. Sąd obwodowy w Murmańsku podtrzymał decyzję sądu niższej instancji o aresztowaniu go na dwa miesiące. Tak umiera demokracja - powiedział Polak po usłyszeniu werdyktu.

Reklama

Tomasz Dziemiańczuk został aresztowany wraz z 29 innymi działaczami ruchu ekologicznego Greenpeace. Zatrzymała ich rosyjska straż przybrzeżna na Morzu Barentsa po tym, jak we wrześniu próbowali zorganizować protest w pobliżu platformy wiertniczej Gazpromu. Sąd obwodowy rozpatrywał wniosek Polaka o zmianę środka zapobiegawczego i wypuszczenie go z aresztu. Wcześniej rozpoznał już 24 skargi na areszt; wszystkie odrzucił.