Inaczej jest na Filipinach, gdzie tajfun zostawił po sobie spustoszony krajobraz i tysiące ludzkich tragedii. Zginęło tam co najmniej 10 tysięcy osób. Całkowicie zniszczonych zostało od 70 do 80 procent terenów, przez które przeszedł tajfun. Setki tysięcy osób pozostaje bez dachu nad głową. Według danych Czerwonego Krzyża, w wyniku przejścia tajfunu Haiyan ucierpiały w sumie 4 miliony Filipińczyków w 39 regionach kraju. Najbardziej dramatyczne doniesienia napływają z miasta Tacloban, gdzie mieszka ponad 220 000 osób.

Reklama

Pomoc dla Filipin płynie z całego świata. Najbliżsi sąsiedzi już uruchomili swoje zasoby na rzecz zniszczonych wysp. Australia natychmiast przekazała blisko pół miliona amerykańskich dolarów i zadeklarowała w sumie 10 mln dolarów pomocy. Stany Zjednoczone, które mają ścisłe relacje z Manillą, wysyłają wojsko na pomoc w usuwaniu skutków tragedii.

Liczna filipińska społeczność w USA uruchomiła zbiórki datków dla rodaków. Pieniądze i pomoc płyną także z innych krajów. Caritas Polska przekazała już 50 tysięcy euro na doraźną pomoc dla ofiar tajfunu. Każdy, kto chciałby pomóc ofiarom tragedii, może wpłacić pieniądze, z dopiskiem Filipiny na konto Caritasu. Można też wysłać sms-a o treści POMAGAM na numer 72052. Koszt: 2 złote 46 groszy z VAT.

Na trasie tajfunu znajdują się jeszcze południowe prowincje Chin. Haiyan dotrze najpierw nad chińską prowincję Hainan, gdzie także ewakuowano kilkadziesiąt tysięcy osób. Większość lotów została tam odwołana.