Ewangelii nie głosi się z kijem, lecz z miłością. Powiedział to papież Franciszek podczas mszy, odprawionej w głównym kościele jezuitów “del Gesu” w Rzymie z okazji uroczystości Najświętszego Imienia Jezus - najważniejszego święta zakonu, do którego sam należy.

Reklama

W kazaniu Franciszek mówił o typowym dla jezuitów świętym i pięknym niepokoju - niepokoju apostolskim, bez którego praca ich byłaby jałowa. Niepokój ten nie opuszczał pierwszego kapłana zakonu Piotra Fabra, którego papież jezuita kanonizował 17 grudnia w dniu swoich 77. urodzin. Był on przykładem - mówił Franciszek - że autentyczna wiara łączy się z głębokim pragnieniem zmiany świata, a także nieustannego dialogu z wszystkimi.

Przychodzi mi na myśl - powiedział papież - pokusa, jaka może nas nachodzić i jaką wielu odczuwa, aby głoszenie Ewangelii połączyć z inkwizytorskimi kijami, z potępieniem. Nie, Ewangelię głosi się z łagodnością, z braterstwem, z miłością - podkreślił Franciszek.