Winni nie zostaną ukarani. Kijowski sąd uniewinnił wszystkich wyższych rangą urzędników podejrzanych o kierowanie brutalną pacyfikacją Majdanu 30 listopada. Wydarzenia te były przełomowe dla protestów na Ukrainie i doprowadziły do mobilizacji demonstrantów. Chodzi między innymi o zarządzającego Kijowem Ołeksandra Popowa i wiceszefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Wołodymyra Siwkowicza, a także kierujących kijowską milicją. Zostali oni uniewinnieni na podstawie zeszłorocznej ustawy o amnestii. Dokument został przygotowany wówczas przez opozycję i poparty przez wszystkie siły polityczne w Radzie Najwyższej poza komunistami.

Reklama

Do ataku na kilkuset manifestantów na Majdanie doszło tuż przed świtem. Funkcjonariusze oddziałów specjalnych Berkut pałowali niestawiających oporu proeuropejskich demonstrantów i kopali leżących. Kilkadziesiąt osób zostało rannych. Od tego momentu protesty, które trwają do dziś, stały się otwarcie antyrządowe i antyprezydenckie. Następnego dnia doszło do jednej z największych demonstracji w historii ukraińskiej stolicy, w której wzięło udział kilkaset tysięcy osób.