Mieszkańcy krajów Unii Europejskiej nie wiedzą, co rzeczywiście dzieje się na Ukrainie - przekonuje Siergiej Ławrow. Jego zdaniem winni są zachodni dziennikarze, którzy skrajnie zniekształcają prawdziwy obraz wydarzeń.

Reklama

Podpalanie samochodów, obrzucanie milicjantów kamieniami, ani zabójstwa dokonane przez ekstremistów nie są komentowane i wyjaśniane odbiorcom - twierdzi szef rosyjskiej dyplomacji.

Tymczasem rosyjskie media państwowe kładą nacisk na informowanie o: trudnej sytuacji ukraińskich milicjantów, bandyckich zachowaniach uzbrojonych ekstremistów i przerażonych cywilach.