Ukraińska baza Belbek na Krymie przejęta przez Rosjan. Rosyjscy komandosi, kozacy i lokalna samoobrona przy pomocy transporterów opancerzonych wdarli się na teren bazy i po kilku minutach ją opanowali. Teraz ukraińscy żołnierze zgromadzeni przed jednym z budynków, czekają bez broni na dalszy rozwój wypadków i wiadomości od swojego dowódcy - donosi z bazy Belbek specjalny wysłannik Polskiego Radia Michał Żakowski.

Reklama

Na spotkanie z rosyjskim dowództwem wyjechał pułkownik Jurij Mamczur, który powiedział, że w ciągu 20-30 minut powinno być wiadome co dalej z ukraińskimi żołnierzami. Dziennikarze są wypraszani przez rosyjskich żołnierzy z okolic bazy. Rosyjska akcja została przeprowadzona bardzo sprawnie. Transportery opancerzone rozbiły bramę i miejsca w murach. Następnie wśród strzałów w powietrze oraz granatów hukowych opanowano budynki koszar, w tym magazyn broni.