Kilka tysięcy kibiców odeskiego Czornomorca i charkowskiego Metalista, których drużyny grają wieczorem w Odessie, zebrało się, aby przeprowadzić marsz poparcia dla jedności Ukrainy.

Reklama

Od czasu rewolucji między wszystkimi kibicami na Ukrainie trwa zawieszenie broni. Dołączyli do nich zwolennicy kijowskiego Majdanu i działacze prawicowi. Nagle napadła na nich grupa prorosyjskich bojówkarzy ubranych w kamizelki kuloodporne i z kijami baseballowymi.

Rozpoczęły się regularne starcia. Z obydwu stron zaczęła lecieć kostka brukowa. Słychać było wybuchy petard i strzały. Milicja próbowała rozdzielić dwie grupy.

Wydarzenia w Odessie odbywają się według tego samego scenariusza, co w niedzielę w Charkowie. Wtedy na kilka tysięcy kibiców dwóch klubów sportowych: Metalist i Dnipro napadło kilkuset prorosyjskich dresiarzy. Doszło do bójki. Wspólny marsz kibiców pod hasłami jedności Ukrainy i sprzeciwu wobec agresji Moskwy był wyjątkowym wydarzeniem, ponieważ te dwa kluby znane były z nienawiści do siebie.

Reklama