Zaledwie dwa dni temu, generał PrayuthChan-ocha ogłaszał wprowadzenie na terytorium Tajlandii stanu wojennego. Zapewniał wówczas, że nie oznacza to zamachu stanu. Doszło do niego jednak dzisiaj, kiedy władzę w kraju przejęło wojsko.

Reklama

Szef sił zbrojnych zapowiedział przywrócenie porządku w kraju i rozpoczęcie reform. Generał Prayuth Chan-ocha ogłosił, że armia zapewni bezpieczeństwo wszystkich placówek dyplomatycznych i obcokrajowców przebywających w Tajlandii.

Kraj od miesięcy targany jest protestami dwóch zwalczających się ugrupowań politycznych. Ponad dwa tygodnie temu doszło do odsunięcia od władzy premier Tajlandii Yingluck Shinawatry. To 19 przewrót wojskowy w Tajlandii od 1932 roku.