Spekulacje o możliwości przyjazdu papieża Franciszka do Chin podsycają polepszające się relacje Stolicy Apostolskiej z komunistycznymi władzami w Pekinie. Obydwie strony nie utrzymują żadnych stosunków oficjalnych, ale zależy im - z odmiennych powodów - na ich normalizacji.

Reklama

82-letni kardynał stwierdził, że jeśli papież Franciszek przyjechałby do Chin, to i tak "nieliczni odważni katolicy" nie mieliby szansy na spotkanie z nim. Joseph Zen uważa, że komunistyczna partia pokazałyby Franciszkowi wybranych nielegalnie - z punktu widzenia Watykanu - kardynałów tzw. kościoła patriotycznego, w tym trzech objętych ekskomuniką.

Według wcześniejszych doniesień, papież Franciszek oraz prezydent Chin Xi Jinping po objęciu przez nich urzędów wymienili depesze gratulacyjne. Źródła hongkońskich mediów twierdzą też, że papież Franciszek zabiega o wizytę w Chinach.