Jak relacjonuje Alexander Hug z OBWE, eksperci usłyszeli ostrzał artyleryjski w odległości około 2 kilometrów. - Stwierdziliśmy, że to zbyt blisko, by kontynuować prace - powiedział. Jak dodał, eksperci uzgodnili zarówno z siłami rządowymi, jak i separatystami, że w ramach badania przyczyn katastrofy odwiedzą wieś Pietropawłowka.

Reklama

Boeing 777 należący do Malaysia Airlines, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbił się we wschodniej Ukrainie 17 lipca. Katastrofa była efektem trafienia samolotu przez rakietę typu ziemia-powietrze.

Wiele wskazuje na to, że rakiety została wystrzelona przez prorosyjskich separatystów z dostarczonej im przez Rosjan przenośnej wyrzutni typu Buk.

Wśród 298 ofiar katastrofy było 193 Holendrów.