Chwilę po starcie, 8 marca 2014 roku, maszyna zniknęła z radarów.
Z informacji policji, która prowadzi dochodzenie w sprawie zaginionych pieniędzy, wynika, że środki zostały wyprowadzone z kont czterech pasażerów. Łącznie chodzi o sumę 111 tys. malezyjskich ringgitów - w przeliczeniu na złotówki to około 110 tys. zł. Stało się to dokładnie 18 lipca, czyli prawie cztery miesiące od zaginięcia malezyjskiego boeinga.
Informację o wycieku z konta zgłosił kierownik lokalnego oddziału banku.
Prowadzący dochodzenie poinformowali dziennikarzy, że przed zgłoszeniem skargi na policję, bank przeprowadził wewnętrzne śledztwo. Jego wyniki mogą wskazywać na trop związany z cyberprzestępczością.
Choć wycofanie pieniędzy z rachunku bankowego pasażerów MH370 budzi podejrzenia, to trudno powiedzieć, czy jest istotną wskazówkę, która może mieć znaczenie dla głównego przedmiotu śledztwa - zniknięcia samolotu.
Samolot malezyjskich linii lotniczych lot MH370 z 239 pasażerami na pokładzie, zaginął podczas podróży z Kuala Lumpur do Pekinu. Na podstawie zapisów lotu samolot zniknął z radarów tuż po stracie z Malezji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zaginiony samolot i nowa hipoteza. Pasażerowie się udusili? >>>
okradły ofiary wypadku TU104 z wszystkiego osobistego co było możliwe,w tym borowików
z broni służbowej.
O Matko, a nie mógł ten dupek ZAPOBIEC temu, tylko pyszczyć post factum, kuervas, czyli jak ograbiono te konta ?! Daję głowę i łeb, że sam opierdzielił te konta i tera drze mordę "Łapać złodzieja !"
Hej !-
""Malezja chce sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ ws. konfliktu w Strefie Gazy""- 2009 r. To chyba zemsta za skrytykowanie ludobójstwa Palestyńczyków, nikt nie miał odwagi tylko Malezja. I 2 malezyjskie samoloty zostały zestrzelone...w niewyjaśnionych okolicznościach.