Niewyjaśniona po dziś dzień katastrofa promu Sewol, to dla mieszkańców Korei Południowej wciąż niezabliźniona rana. Sprawa budzi wiele kontrowersji.

Reklama

Papież Franciszek podczas pielgrzymki w Korei Południowej wielokrotnie modlił się za ofiary katastrofy, a także w intencji ich rodzin. Dziś ochrzcił Lee Ho-Jin, który na Sewol stracił najmłodszego syna. Ceremonia miała zamknięty charakter i uczestniczyła w niej wyłącznie rodzina mężczyzny.

Wczoraj, po zakończeniu mszy beatyfikacyjnej, papież Franciszek polecił zatrzymać papamobile, kiedy w tłumie wiernych dostrzegł członków rodzin ofiar Sewol. Papież rozmawiał z prowadzącym od ponad miesiąca głodówkę protestacyjną mężczyzną, który na Sewol stracił córkę.