Wcześniej konwój z pomocą humanitarną nie mógł wjechać na terytorium Ukrainy, bo "brakowało uzgodnienia niezbędnych procedur ze stroną ukraińską".

Pierwsze informacje, że ciężarówki wjechały na terytorium Ukrainy pojawiły się już w środę wieczorem - nie zostały jednak potwierdzone przez przedstawicieli Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Później zdementowała je także strona rosyjska.

Reklama

- MCK i strona rosyjska zrobiły wszystko, by odprawić ładunek, przekazała stronie ukraińskiej wszystkie niezbędne dokumenty. Teraz wszystko zależy od oficjalnych przedstawicieli Ukrainy – podaje agencja RIA Nowosti.

Prawie 290 rosyjskich ciężarówek, wiozących 1856 ton pomocy humanitarnej dla wschodniej Ukrainy, pozostawało od 14 sierpnia w Kamieńsku Szachtyńskim, około 30 km od przejścia granicznego Donieck-Izwarino.



Reklama