NATO ostro potępia działania Rosji i ponownie potwierdza wkroczenie rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy. W Brukseli - na prośbę Kijowa - odbyła się nadzwyczajna narada ambasadorów Sojuszu i Ukrainy w związku z sytuacją na wschodzie tego kraju. Jak powiedział na konferencji prasowej sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen, jest jasne, że rosyjskie oddziały wojskowe i sprzęt bezprawnie przekroczyły granicę wschodniej i południowo-wschodniej Ukrainy. To nie jest działanie odizolowane od innych, ale część niebezpiecznego trendu, który ma miejsce od wielu miesięcy i którego celem jest destabilizacja Ukrainy jako suwerennego kraju - oświadczył Rasmussen

Reklama

Pytany o decyzję Kijowa o rezygnacji ze statusu państwa niezaangażowanego i wolę zabiegania o członkostwo w NATO, sekretarz generalny powiedział, że Sojusz w pełni szanuje decyzję Ukrainy w tej sprawie. Jak podkreślił, NATO wyznaje zasadę, że każdy kraj ma prawo sam określić swoją politykę bezpieczeństwa.
Rząd Ukrainy przygotował odpowiednią uchwałę, którą teraz musi zatwierdzić parlament. Premier Arsenij Jaceniuk zapowiedział, że postara się, aby nastąpiło to w najbliższym czasie.

ZOBACZ TAKŻE: Tak wygląda korytarz. Ukraińcy wpadli w zasadzkę>>>