Natalia Sedlecka jest dziennikarką śledczą, która od kilku lat zajmuje się tematyką korupcji na Ukrainie. Takich, jak ona reporterów jest co najmniej kilku. Są oni w stanie rozpoznać każdy schemat korupcyjny. Przez lata rządów prezydenta Wiktora Janukowycza w ich artykułach wymieniono wiele nazwisk urzędników państwowych.

Reklama

Natalia Sedlecka podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem, że ona i jej koledzy liczyli na to, że po rewolucji organy ścigania zainteresują się ich pracą. Tak się jednak nie stało, a korupcja kwitnie jak dotąd. Za czasów Wiktora Janukowycza była wielka korupcja zmonopolizowana przez prezydenta i jego rodzinę. Każdy musiał się z nimi dzielić. Teraz jest taka sama korupcja, tylko bez monopolu.

Władze, w tym prezydent, zapowiadają, że niedługo Ukraińcy zobaczą prawdziwą walkę z korupcją. Udało się powołać Biuro Antykorupcyjne, które będzie się tylko tym zajmować. Petro Poroszenko i Arsenij Jaceniuk zapowiadają też, że po wyborach parlamentarnych rozpoczną się radykalne reformy niemal we wszystkich sferach życia.