Według rosyjskich agencji, dokument o zaostrzeniu kontroli towarów wjeżdżających do Rosji, przygotowała Federalna Agencja Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego. Rosyjscy inspektorzy chcą kontrolować każdy transport, który przekracza granicę ich państwa. W ten sposób zamierzają zwalczać reeksport unijnych produktów spożywczych, na które obowiązuje embargo.

Reklama

Ani jeden kilogram mięsa, ani jedno jabłko nie powinny dotrzeć do Rosji przez Białoruś i Kazachstan bez kontroli - twierdzi portal informacyjny "Gazieta.ru".

Rosyjscy dziennikarze cytują wypowiedź szefa Rossielhoznadzoru Siergieja Dankwerta, który zapowiedział, że możliwy będzie tranzyt przez Rosję tylko produktów, które przeszły przez rosyjskie punkty graniczne. Partnerzy Rosji w Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej krytykują tego typu decyzje, sugerując że naruszają one porozumienie o swobodnym przepływie towarów i usług.

Rosja wciąż utrzymuje embargo na mięso z Unii Europejskiej (dotyczy to między innymi mięsa wołowego i wieprzowego), wciąż również obowiązuje zakaz importu jabłek z Polski.

Reklama