Nowojorczycy manifestujący przeciwko brutalności funkcjonariuszy skandowali, nie będzie spokoju bez sprawiedliwych sądów, policjanci są od pilnowania, a nie zabijania. Ponad 2 tysiące osób protestowało w pobliżu ratusza i siedziby nowojorskiej policji. Następnie demonstranci przeszli przez most brooklinski, paraliżując ruch.

Reklama
PAP/EPA / MICHAEL NAGLE

Powodem protestów jest śmierć czarnoskórego Erica Garnera. Podczas aresztowania, nielegalnie sprzedający papierosy Garner stawiał opór. Policjanci użyli siły. Jeden z nich zastosował chwyt, który doprowadził do śmierci mężczyzny.

Zajście sfilmowali przechodnie i opublikowali nagranie w internecie. Prokuratura rozpoczęła śledztwo. Na podstawie dowodów, ława przysięgłych stwierdziła, że nie ma podstaw, aby postawić policjanta w stan oskarżenia. To wywołało oburzenie.

Reklama

Mimo że protesty są na razie pokojowe, władze miasta obawiają się, iż może dojść do rozruchów. Czarnoskórzy przywódcy zapowiadają bowiem nasilenie akcji protestacyjnych.

CZYTAJ TAKŻE: Policjant z Ferguson, który zastrzelił czarnoskórego nastolatka rezygnuje ze służby>>>