Kolejne tysiące spały w swoich pojazdach. Niemal 60 tysięcy samochodów podążających w Alpy zostało zablokowanych przez gwałtowne opady śniegu na drogach dojazdowych w pobliżu Chambery i Albertville. Sytuację pogarsza fakt, że wiele pojazdów, które utknęły z powodu braku paliwa, nie można odholować. Poruszanie się bez łańcuchów jest praktycznie niemożliwe, same opony zimowe nie wystarczą. Żandarmeria nie przepuszcza pojazdów, które nie mają odpowiedniego wyposażenia.

Reklama

W Wielkiej Brytanii śnieżyce pozrywały linie energetyczne. Przeszło sto tysięcy domów nie ma prądu. Samoloty notują opóźnienia.

Dużo śniegu spadło też w południowo-zachodnich Niemczech. Ruch na tamtejszych autostradach jest utrudniony przez gołoledź. Koło Stuttgartu utworzył się 20-kilometrowy korek. Na lotnisku we Frankfurcie nad Menem odwołano 20 lotów, wiele innych jest opóźnionych.