O walce z terroryzmem i o gospodarce mówił prezydent Francois Hollande na Światowym Forum Gospodarczym w Davos. Oddał także hołd zmarłemu królowi Arabii Saudyjskiej Abdullahowi. Hollande jest pierwszym lewicowym przywódcą Francji obecnym w Davos.

Reklama

Francois Hollande przypominając ostatnie zamachy, których widownią była Francja, podziękował za międzynarodową solidarność i wsparcie, z jakim spotkał się jego kraj w tak trudnej chwili. Prezydent powiedział, że terroryzm islamski, korzystający z najnowocześniejszych technologii, ma do swojej dyspozycji ogromne fundusze, które czerpie między innymi z prania brudnych pieniędzy i handlu ludźmi oraz narkotykami. Aby skutecznie walczyć z terroryzmem, konieczna jest bliska współpraca wszystkich krajów.

Francois Hollande wspomniał także o konieczności podjęcia konkretnych kroków, które zahamują proces ocieplania się klimatu, a do tego potrzebny jest wspólny wysiłek w skali globalnej. Hollande wyjaśnił, że po to właśnie przyjechał do Davos, aby namawiać wszystkich do osiągnięcia takiego porozumienia. Jego zdaniem, kapitał powinien być inwestowany w ekologiczną gospodarkę, bo obecnie mniej niż jeden procent przeznaczany jest na "zieloną ekonomię". Prezydent Francji podkreślił też, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo niebezpieczna dla całej Europy i dla świata.

ZOBACZ TAKŻE: Al Kaida przyznaje się do zamachu w Paryżu. OŚWIADCZENIE