Poinformował o tym amerykański sekretarz stanu John Kerry. Polityk zastrzegł, że ograniczenie sankcji będzie uzależnione od ścisłego przestrzegania zarówno ustaleń, które zapadły dziś, jak i tych z września ubiegłego roku.

Będziemy oceniać zaangażowanie Rosji i separatystów nie na podstawie ich słów, lecz konkretnych działań w tym zakresie - napisał w oświadczeniu, opublikowanym przez Biały Dom.

Reklama

Porozumienie podpisane dziś w Mińsku przez przedstawicieli Ukrainy, Francji, Niemiec i Rosji, zakłada wstrzymanie walk od 15 lutego, wycofanie ciężkiej artylerii i zwolnienie jeńców. Jeżeli zawieszenie broni będzie przestrzegane, to już następnego dnia powinno się rozpocząć wycofywanie ciężkiego sprzętu ze strefy buforowej. Przeznaczono na to maksimum dwa tygodnie. Potem strony dały sobie najwyżej 5 dni na wymianę jeńców, zatrzymanych i porwanych.

Kijów do końca roku ma też odzyskać kontrolę nad granicą z Rosją w Donbasie, co nastąpi po lokalnych wyborach w tym regionie. Ponadto z terytorium Ukrainy mają być wycofane wszystkie obce wojska.