Działania zarówno Rosji, jak i prorosyjskich separatystów na Ukrainie są dalekie od wypełniania porozumienia dotyczącego zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy. Tak ocenił podczas wystąpienia w kongresie sekretarz stanu USA John Kerry. Jak powiedział, do chwili obecnej ani Rosja, ani siły separatystów nie zbliżyły się do wypełnienia postanowień z Mińska, które weszły w życie w połowie lutego. Kerry ostrzegł też Moskwę, że jeśli obecna sytuacja potrwa dłużej, doprowadzi to do osłabienia rosyjskiej gospodarki, gdyż zostaną wprowadzone nowe sankcje.

Reklama

Wcześniej amerykański sekretarz stanu zarzucił Rosji kłamstwa w sprawie Donbasu. Chodziło o deklaracje, że Rosja nie ma nic wspólnego z konfliktem we wschodniej Ukrainie. Równocześnie uchylił się od jednoznacznej deklaracji czy USA dozbroi Ukrainę.
Wczoraj w Paryżu szefowie dyplomacji Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji zaapelowali o przestrzeganie porozumienia z Mińska. Zakłada ono zawieszenie broni w Donbasie, a w dalszej kolejności - wycofanie ciężkiej artylerii.

ZOBACZ TAKŻE: Separatyści ściągają wojska pod Mariupol>>>