Pema Lama pod gruzami spędził dokładnie 144 godziny. Kiedy wydobywano go na powierzchnię, był przytomny - mówi jeden z ratowników Laxman Basnet.

Powiedział, jak się nazywa i że czuje się dobrze. Opowiedział mi o swojej sytuacji - dodaje ratownik. Piętnastolatka uratowała grupa poszukiwawcza Nepalskiej Policji Zbrojnej. Chłopak został przetransportowany do szpitala.

Reklama

Odnalezienie żywej osoby w szóstej dobie od trzęsienia daje nadzieję tym, którzy wciąż nie mają informacji o swoich bliskich.

Ratownicy w Katmandu wciąż odnajdują głównie ciała zabitych. Według najnowszych informacji, liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 5,5 tysiąca osób. Ponad 11 tysięcy zostało rannych.