Rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości zapewnia, że jest skłonne przekazać Nadię Sawczenko władzom Ukrainy, ale Kijów musi najpierw spełnić warunki konwencji ekstradycyjnej Wspólnoty Niepodległych Państw. To oznacza, że po wydanym wyroku, władze Ukrainy musiałyby uznać Sawczenko za winną i respektować wyrok rosyjskiego sądu. Jednocześnie władze powinny dopilnować, aby deputowana odbyła orzeczoną karę.

Reklama

Już wcześniej adwokat Ukrainki Ilia Nowikow stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem, że jego klientka prędzej, niż później wyjdzie na wolność . Nadia Sawczenko została rok temu uprowadzona przez separatystów i przekazana rosyjskim służbom, które oskarżyły ją o naprowadzenie ognia artyleryjskiego na ekipę telewizji "Rossija". Kobieta nie przyznaje się do winy i twierdzi, że wszystkie dowody zostały sfabrykowane.