Od wczesnych godzin rannych policja i służby specjalne prowadziły operację w dzielnicy St. Denis pod Paryżem. Celem było schwytanie osób powiązanych z atakami w Paryżu. Głównym poszukiwanym był Abdelhamid Abbaoud. W czasie walk zginęły dwie osoby - kobieta, która zdetonowała ładunek wybuchowy oraz niezidentyfikowany mężczyzna - według "Washington Post", zabitym był mózg ataków na stolicę Francji.Kilku terrorystów zostało zatrzymanych.

Reklama

Tymczasem, jak informują francuscy prokuratorzy, starcie policyjnych komandosów z ludźmi Państwa Islamskiego było tak ostre, że podczas walki wystrzelono 5 tys. sztuk amunicji.

W piątkowych zamachach w Paryżu zginęło 129 osób, a ponad 400 zostało rannych. Do ataków przyznało się Państwo Islamskie. Zamachy miały zostać przeprowadzone przez grupę 9 osób. Siedmiu napastników zostało zabitych. Francuskie władze poinformowały, że udało się już zidentyfikować ciała wszystkich zabitych.

Reklama