Premier Arsenij Jaceniuk podczas sprawozdania w parlamencie mówił o niepopularnych rzeczach - m.in. zmianach w systemie podatkowym. Mają one przynieść budżetowi dodatkowe 25 miliardów hrywien. Szef rządu podsumował też stan ukraińskiej gospodarki - w ciągu ostatniego roku inflacja, według jego słów wyniosła 42 procent. Rząd złożył też dziś projekt budżetu na następny rok.

Reklama

W czasie kiedy odnosił się do złej sytuacji w górnictwie - do Arsenija Jaceniuka podszedł deputowany Bloku Petra Poroszenki Ołeh Barna. Wręczył premierowi bukiet róż i próbował go wypchnąć z mównicy. Wówczas podbiegli inni posłowie, którzy bronili szefa rządu, ale też jego oponenci. W efekcie wywiązała się kilkuminutowa szarpanina. Gabinet Arsenija Jaceniuka coraz częściej oskarżany jest o nieudolność, powiązania z oligarchami, brak reform i przyzwolenie na korupcję.