Rosyjskie MSZ przypomniało w swoim oświadczeniu, że Moskwę i Warszawę łączy umowa o miejscach pamięci. W opinii rosyjskich dyplomatów, strona polska od dawna nie przestrzega zapisów tego porozumienia. Ten zarzut podnoszony jest przy każdej okazji, gdy w Polsce następuje demontaż radzieckiego pomnika, albo gdy wandale zniszczą, któryś z monumentów.

Reklama

Tym razem chodzi o zniszczenie obelisku mającego symbolizować wdzięczność dla Armii Czerwonej za wyzwolenie spod hitlerowskiej okupacji. - Polska nie dbając o ochronę monumentów demonstruje obojętność wobec porozumień, których jest stroną - można przeczytać w oświadczeniu rosyjskiego MSZ. Jednocześnie Moskwa domaga się od Warszawy: odnalezienia osób odpowiedzialnych za zbezczeszczenie szczecińskiego pomnika, surowe ich ukaranie i naprawienie szkód.