Nie tworzymy nowej partii, a nową klasę polityczną. Nasze szeregi nie są na sprzedaż, lecz jednoczą najlepszych ludzi - oznajmił ze sceny ustawionej obok pomnika Wiaczesława Czornowiła, dysydenta w czasach ZSRR, działacza niepodległościowego i przywódcy Ludowego Ruchu Ukrainy.

Reklama

Micheil Saakaszwili, który jest obywatelem Ukrainy, oświadczył, że akcja, którą zorganizował wraz ze swoim Ruchem Nowych Sił, odbywa się pod hasłem "Ostatnia zima tego parlamentu". Chcemy rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych i szybkiego uporządkowania spraw w państwie - wyjaśnił. B. prezydent uznał, że Ukraińcy mają już dość niezrealizowanych obietnic politycznych oraz rządów kleptokracji. Kradną wszystko, co tylko mogą i to na oczach wszystkich. Ukraina ugrzęzła w magicznym kole korupcji. Tej małej szajce trzeba powiedzieć dość! - mówił.

Publicysta i obserwator polityczny Andrij Kapustin zwrócił uwagę, że dość liczna jak na niedzielę demonstracja, która zebrała się mimo - jak podkreślił - całkowitego braku informacji o niej w tradycyjnych mediach świadczy o dużym zapotrzebowaniu na nową siłę polityczną na Ukrainie. Masa krytyczna narasta bardzo szybko i każdy krok rządu, parlamentu i prezydenta tylko to podgrzewa - powiedział w rozmowie z PAP. Nie sądzę, żeby na tej demonstracji wszystko się skończyło, gdyż potrzeba nowych wyborów jest dziś oczywista, trudno jednak jeszcze prognozować, kiedy miałyby się one odbyć - zaznaczył Kapustin.

Saakaszwili ustąpił ze stanowiska gubernatora obwodowego w Odessie 7 listopada, oskarżając prezydenta Petra Poroszenkę o popieranie klanów korupcyjnych. Wyjaśniał wówczas, że o jego dymisji przesądziły elektroniczne deklaracje majątkowe urzędników państwowych, w których wykazywali wielkie dochody, a jednocześnie prosili o pomoc materialną.

Reklama

Saakaszwili został gubernatorem obwodu odeskiego w maju 2015 roku. Ukraińskie obywatelstwo odebrał z rąk Poroszenki tuż przed nominacją. Tymczasem Prokuratura Generalna Gruzji postawiła Saakaszwilemu w 2014 roku zarzuty nadużycia władzy. Dotyczą one m.in. rozpędzenia protestów antyrządowych w 2007 roku. W grudniu 2015 roku Saakaszwili został pozbawiony gruzińskiego obywatelstwa.