Ołeh Anaszczenko zginął w zamachu; jego samochód eksplodował w centrum Ługańska w sobotę rano. Źródła podały, że w niedzielę zatrzymano ukraińskiego majora, który przyznał się do przygotowania i przeprowadzenia zamachu na Anaszczenkę, i że trwa poszukiwanie wspólników zatrzymanego. W prokuraturze samozwańczej ŁRL oświadczono, że za zamachem stoi ukraińska grupa dywersyjna. Przedstawiciel milicji w Ługańsku Andrij Maroczko zaznaczył, że ataku dokonano w celu zdestabilizowania sytuacji w republice.

Reklama

Zabójstwo Anaszczenki to kolejna zagadkowa śmierć w szeregach wspieranych przez Kreml separatystów w ukraińskim Donbasie. Na początku stycznia w Moskwie zmarł pierwszy przywódca ŁRL, 47-letni Wałerij Bołotow. Jego współpracownicy informowali, że przyczyną śmierci był zawał serca, jednak media pisały, że przed śmiercią ostro krytykował on obecnego lidera ŁRL, Ihora Płotnickiego. Wbrew wcześniejszym doniesieniom naczelnik ługańskiej milicji był w samochodzie sam - pisze portal lenta.ru. Wcześniej informowano o śmierci dwóch ludzi w samochodzie.