- Mniej nas zdziwiło stanowisko oficjalnej Warszawy, w tej kwestii jej rusofobiczna polityka i dążenie do antyrosyjskiego rewizjonizmu historycznego jest wszystkim od dawna znane. Jednak jest to niezrozumiałe i zadziwiające, z jaką lekkością nasi niedoszli partnerzy - Holandia, Słowacja i Izrael - zmienili swoją pozycję dotyczącą rosyjskiego udziału (w budowie muzeum - PAP) - powiedziała Zacharowa.

Reklama

- W związku z tym byliśmy zmuszeni zaprosić szefów misji dyplomatycznych wspomnianych krajów (...) na poważną rozmowę do rosyjskiego MSZ - powiedziała podczas czwartkowego briefingu rzeczniczka.

- Uważamy decyzję Komitetu Sterującego, która odpowiada za budowę odnowionego muzeum na miejscu byłego nazistowskiego obozu śmierci Sobibór, o niedopuszczeniu Rosji do udziału w projekcie, za skandaliczny fakt historycznej amnezji - oświadczyła Zacharowa.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało 1 sierpnia, że Międzynarodowy Komitet Sterujący projektem utworzenia nowego Muzeum–Miejsca Pamięci na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze podjął jednogłośną decyzję o kontynuowaniu współpracy w dotychczasowym składzie. Była to odpowiedź na postawiony władzom polskim w komunikacie rosyjskiego MSZ zarzut odmowy zaangażowania Rosji do projektu Muzeum - Miejsca Pamięci na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady.

Reklama

Według Moskwy "podjęto decyzję amoralną z punktu widzenia prawdy historycznej". W oświadczeniu zarzucono stronie polskiej, iż "pod rozmaitymi pretekstami" wiązała udział Rosji w projekcie "z coraz to nowymi warunkami, o których strona rosyjska nie została powiadomiona".

- Rosji nie dopuszczono, wstydliwie odżegnując się od wysłanego wcześniej zaproszenia, choć wielokrotnie potwierdzaliśmy gotowość wniesienia swojego wkładu, w tym znacznego wkładu finansowego, w budowę memoriału upamiętniającego więźniów tej hitlerowskiej fabryki śmierci - powiedziała w czwartek Zacharowa.

Reklama

Obóz zagłady "SS - Sonderkommando Sobibór" powstał w 1942 roku w ramach "Akcji Reinhardt", której celem była likwidacja ludności żydowskiej. Na jego miejsce wybrano obszar położony wśród bagien i lasów, w pobliżu linii kolejowej Włodawa-Chełm, ok. 4 km od wsi Sobibór.

Liczba wszystkich ofiar tego obozu zagłady nie jest znana. Szacuje się, że od marca 1942 roku do października 1943 roku Niemcy wymordowali co najmniej 250 tys. Żydów pochodzących głównie z Polski, ale również z Holandii, Czech, Słowacji, okupowanych terenów ZSRR, Niemiec i Francji, a także ok. 1000 Polaków.

14 października 1943 roku w obozie wybuchł zbrojny bunt. Ponad 360 więźniów podjęło próbę ucieczki, ale ostatecznie tylko 42 uciekinierom udało się dożyć do końca wojny. Po powstaniu hitlerowcy zlikwidowali obóz - baraki i komory gazowe zostały rozebrane, na terenie obozu posadzono las.

Pierwsze inicjatywy upamiętnienia tego miejsca kaźni podjęto na początku lat 60. XX w.; w 1965 r. odsłonięto tu pomnik, który w pierwszej połowie lat 80. został przebudowany. W 1993 r. na terenie byłego obozu w Sobiborze utworzono niewielkie muzeum. W 2012 r. stało się ono oddziałem Państwowego Muzeum na Majdanku w Lublinie.

Obecnie trwają prace związane z budową nowego muzeum i innego zagospodarowania miejsca pamięci w Sobiborze, prowadzone przez Państwowe Muzeum na Majdanku we współpracy z Fundacją Polsko-Niemieckie Pojednanie. 11 sierpnia na terenie byłego obozu rozpoczęła się budowa budynku muzealnego.

Utworzenie Muzeum – Miejsca Pamięci na terenie byłego obozu zagłady w Sobiborze to inicjatywa podjęta przez Polskę, Holandię, Izrael i Słowację we wrześniu 2008 r. Kierunki oraz zadania dla poszczególnych etapów projektu wytycza Komitet Sterujący złożony z przedstawicieli państw-uczestników projektu.