"Potwierdzamy fakt zniszczenia farbą tablic przy cokole przyszłego pomnika, jak również samego cokołu. Napisy zostały już częściowo usunięte" - poinformowało biuro prasowe MSZ w komunikacie przesłanym PAP w niedzielę. Dodało też, że ambasada RP w Wiedniu pozostaje w kontakcie z wiedeńską policją, która wyjaśnia ten akt wandalizmu.

Reklama

Oceny zniszczeń na miejscu planowanej budowy pomnika Króla Jana III Sobieskiego dokonali pracownicy ambasady Polski w Wiedniu. Resort zaznaczył, że ocena ta mogła odbyć się dopiero po zakończeniu sobotniej demonstracji skrajnie prawicowej organizacji Identitaere Bewegung (IB) i kontrdemonstracji organizacji skrajnie lewicowych, które odbywały się w okolicach Kahlenbergu i były zabezpieczane przez znaczące siły austriackiej policji. "Z uznaniem odnosimy się do działań policji, która wczoraj odpowiednio zabezpieczyła Kościół św. Józefa" - zaznaczył resort.

MSZ podkreśliło też, że w trakcie demonstracji żadnego uszczerbku nie doznał kościół św. Józefa, a niedzielne uroczystości związane z 334. rocznicą odsieczy wiedeńskiej z udziałem m.in. przedstawicieli polskich władz odbywają się zgodnie z planem. "Mają tradycyjnie ekumeniczny i międzynarodowy charakter" - czytamy w komunikacie.

Reklama

Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, który udał się na obchody 334. rocznicy odsieczy wiedeńskiej, zapowiadał w sobotę, że będzie prosił w Wiedniu o informacje w sprawie zniszczenia, powstającego na Kahlenbergu, pomnika.

Odróżniajmy, czy to był akt chuligański, czy motywowany rasizmem lub antysemityzmem. To samo zdarzenie fizyczne jest czymś różnym, w zależności od motywacji. Wydaje się, że nie jest to czysty wandalizm -skoentował to zdarzenie na antenie TVP Info prof. Andrzej Zybertowicz. Nie wykluczam, że jest to właśnie przejaw postawy będącej wyrazem antypolonizmu, której podglebiem jest nieodpowiedzialne zachowanie części opozycji - ona tworzy nieprzyjazne dla Polski nastroje - dodał.

Według wiceministra obrony narodowej Bartosza Kownackiego, to pokazuje, jak głęboki problem jest dzisiaj w Europie, gdzie pozwala się na tego typu zachowania.

Do zdarzenia odniósł się także Jarosław Porwich (Kukiz'15), który uznał, że im bardziej będziemy jako Polacy podkreślać swoją tożsamość i historię, pokazywać swój patriotyzm, swoją obronę przed +multi-kulti+, to takich zdarzeń może być więcej. Zdaniem Piotra Misiło (Nowoczesna) tego typu akty nie są skierowane stricte przeciwko Polsce, a raczej przeciwko obecnemu rządowi RP. Wcześniej, zanim rządów nie sprawowało PiS, tego typu aktów wandalizmu nie widzieliśmy - podkreślił poseł.

Na wzgórzu Kahlenberg w Wiedniu powstaje pomnik poświęcony królowi Janowi III Sobieskiemu, który z Kahlenbergu w 1683 roku dowodził zwycięską bitwą o Wiedeń z Turkami. Kamień węgielny pod budowę został wmurowany w 2013 r., w 330. rocznicę odsieczy wiedeńskiej. Inicjatorem projektu jest m.in. Bractwo Kurkowe w Krakowie. Pomnik ma być gotowy w 2018 r. na 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę.