Sąd uznał za dowiedzione, że w nocy w październiku 2016 roku Hussein K. zaczaił się na 19-letnią studentkę medycyny Marię L., zrzucił ją z roweru, po czym dusił, dopóki nie straciła świadomości, a następnie kilkakrotnie ją zgwałcił i nieprzytomną wrzucił do rzeki, w której utonęła. Jak ustalili eksperci medycyny sądowej, młoda kobieta tonęła przez około godzinę. Zdaniem sądu oskarżony był świadomy, że jego ofiara jeszcze żyła, gdy wrzucił ją do wody. Sprawca został ujęty blisko dwa miesiące po przestępstwie. Powołując się na zagrożenie dla społeczeństwa ze strony skazanego, sąd zarządził wobec niego dodatkowy środek bezpieczeństwa, który w praktyce uniemożliwia mu przedterminowe wyjście na wolność po odbyciu 15 lat z zasądzonej kary.

Reklama

Początkowo sprawa Husseina K. toczyła się przed sądem dla młodocianych. Twierdził on, że przyjechał do Niemiec w 2015 roku jako imigrant i w chwili popełnienia przestępstwa miał 17 lat. Jednak według kilku ekspertyz miał on wówczas 22 lata, co sprawiło, że ostatecznie przy orzekaniu kary traktowany był jako osoba pełnoletnia. Oskarżony twierdził, że działał w afekcie, gdy zrzucił Marię L. z roweru, a ponadto był pod wpływem narkotyków i alkoholu. Przyznał się do duszenia dziewczyny i zgwałcenia jej; dalszych informacji nie udało się od niego uzyskać.