Mark Rutte nie czekał, aż do akcji wkroczą sprzątaczki z parlamentu. Sam złapał za papierowe ręczniki i sprzątnął rozlany napój. Problemy miał tylko z obsługą mopa, ale szybko został poinstruowany przez sprzątaczkę, jak prawidłowo wytrzeć urządzeniem podłogę.

Reklama