Na początku czerwca źródła w PiS podały, że prowadzone są rozmowy o utworzeniu nowej frakcji w przyszłym Parlamencie Europejskim. Wraz z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, znacznie się zmniejszy. W mediach pojawiały się też informacje, że PiS rozważa wejście do frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL).

Reklama

Spekulacjom tym zaprzeczył w środę szef EPL. EPL nie ma zamiaru negocjować z PiS, które odmawia poszanowania praworządności w Polsce. PO i PSL są jedynymi partiami, które reprezentują polityki EPL i wartości unijne w Polsce - napisał na Twitterze polityk. Sprawa wywołuje zdziwienie wśród eurodeputowanych PiS. Joseph Daul mógłby równie dobrze zaprzeczać, że poleci na Marsa, bo nie było rozmów na temat jego lotu na Marsa. Tak samo nie było rozmów EKR z EPL- powiedział PAP europoseł PiS Ryszard Czarnecki. W tej sytuacji chciałem w imieniu EKR oświadczyć, że nie przyjmiemy pana Daula do EKR - dodał z ironią polityk.

Obecnie trzonem frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) są Brytyjczycy (21 członków) i Polacy (18 członków). EPL zrzesza chadeckie partie z Europy. Jest w niej m.in. Fidesz premiera Węgier Victora Orbana. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w maju 2019 roku.