Prezydent Saakaszwili zaapelował również o międzynarodowe wsparcie w konflikcie z Rosją.

Na placu panuje atmosfera narodowego święta. Gruzini cieszą się z decyzji o wstrzymaniu operacji zbrojnej w Osetii Południowej. Ale ta radość podszyta jest niepokojem. Gruzini nie ufają bowiem do końca zapewnieniom rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa o zakończeniu wojny.

Reklama

Na wielotysięcznym wiecu padały okrzyki sprzeciwu wobec operacji militarnej Rosji w Gruzji oraz potępienia wobec rosyjskiego premiera Władimira Putina. Porównywano go do terrorysty. Na transparentach widniały napisy: "Poszukiwany: zbrodnie przeciwko ludzkości na świecie".

WNP powstała w 1991 roku, łącząc ze sobą Rosję, Ukrainę i Białoruś. Gruzja przystąpiła do Wspólnoty dwa lata później.