"Zniszczymy piratów, bo porwali muzułmański statek" - zapowiadają islamiści i szykują swych wojowników, by zaatakować miasto, w którego porcie piraci zacumowali porwany tankowiec, który należy do armatora z Arabii Saudyjskiej - twierdzi "Daily Telegraph".

Reklama

Piraci jednak nie boją się pogróżek. Straszą, że jeśli tylko islamiści wkroczą na statek, to oni wysadzą jednostkę w powietrze i zabiją w ten sposób załogę.

Brytyjscy komentatorzy twierdzą, że porwanie muzułmańskiego statku to tylko pretekst. Tak naprawdę islamistów albo przekupiła Arabia Saudyjska, która chce małym kosztem odzyskać tankowiec, albo islamiści chcą położyć rękę na gigantycznym okupie - 25 milionów dolarów - za porwany tankowiec.