Nizar Rajjan był wyższej rangi dowódca wojskowy tej radykalnego Hamasu. Jego likwidacja została przedstawiona jako duży sukces trwającej już szósty dzień izraelskiej operacji w Gazie. Po stronie palestyńskiej zginęło już blisko 400 ludzi, w tym - według ONZ - co najmniej setka cywilów.

Reklama

>>>Ogień nad Gazą w Nowy Rok

Jednak Tel Awiw uważa, że ataki jak na razie przynoszą pożądany skutek. Według izraelskich dowódców Hamas stracił juz dużą część swoich arsenałów. A to oznacza spokój dla dotychczas ostrzeliwanego południowego Izraela.

W czasie likiwdacji Rajjana także nie obyło się bez ofiar cywilnych. Zabito go bombardując pięciopiętrowy dom w Dżabalijji w Strefie Gazy, w którym mieszkał ze swoimi czterema żonami i dziećmi. Od izraelskiej rakiety zginęli prawie wszyscy mieszkańcy - w sumie 17 osób. Przeżyło dwoje z dwanaściorga dzieci Rajjana.

Reklama