Szefowa rządu ogłosiła, że jej gabinet niezwłocznie rozpocznie pracę nad przezwyciężeniem kryzysu gospodarczego. Nie zdradziła jednak szczegółów swojego planu walki z recesją.

Obok przedstawicieli Sojuszu Socjaldemokratycznego w nowej radzie ministrów zasiądą także przedstawiciele innej centrolewicowej partii - Zielonej Lewicy. Tę koalicję dodatkowo będzie wspierać w parlamencie centrowa Partia Progresywna.

Reklama

Rząd Sigurdardottir zastąpi dotychczasowy gabinet Geira Haardego, który ustąpił po tym, jak Islandia weszła w największy w swojej historii kryzys. - Ruszając do pracy dziedziczymy bardzo poważne obciążenie. Po zawaleniu się systemu bankowego sytuacja ekonomiczna stała się niezwykle trudna, a dodatkowo jeszcze musimy sprostać rosnącemu zadłużeniu zagranicznemu - napisali przedstawiciele koalicji we wspólnym oświadczeniu.

Póki co największe emocje wśród mediów na całym świecie wzbudziło to, że nowa premier jest pierwszym w świecie szefem rządu otwarcie przyznającym się do homoseksualizmu.

Reklama