Przewodniczący jednej z obwodowych komisji wyborczych w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie) podejrzewany jest o unieważnienie 11 kart do głosowania - poinformował w poniedziałek Kamil Tokarski ze świętokrzyskiej policji. Przewodniczący jest podejrzewany o to, że podczas liczenia głosów po zamknięciu lokalu wyborczego, zakreślił dodatkowe krzyżyki na pięciu kartach do głosowania do Sejmu i sześciu - kartach do głosowania do Senatu, przez co głosy te stały się nieważne.
Policjanci zabezpieczyli karty i przesłuchali świadków. Wstępnie przesłuchali też przewodniczącego komisji. Zgodnie z Kodeksem karnym takie postępowanie jest przestępstwem, za które grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.Dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Kielcach Adam Michcik powiedział PAP, że Okręgowa Komisja Wyborcza niezwłocznie po uzyskaniu informacji o tym zdarzeniu, odwołała przewodniczącego komisji obwodowej z funkcji. Pozostali członkowie komisji wybrali spośród siebie nowego przewodniczącego.
Był to najpoważniejszy z ośmiu incydentów wyborczych, do jakich doszło w województwie świętokrzyskim - dodał Tokarski.
Jeszcze raz okazało się ,że Polacy z USA którzy nie maja z krajem wiele wspólnego i nie zamieżają kiedykolwiek mieszkać i żyć w Polsce zachowują się jak kosmici. Uważam ,że osoby, które na stałe mieszkają poza olską lub nawet nie urodziły się w Polsce i nawet tu niegdy nie były nie powinny mieć prawa do wybierania posłów.
---
I OBYWATELSTWO TEZ BYS IM ODEBRAL pRAWDA?
I MATKE POLSKE TEZ BYS IM ZABRAL?
I KAZAL BYS IM WRACAC ZEBY UMIERALI Z GLODU PRAWDA?
TY JESTES KOCHANYM BRACISZKIEM.
A JAK PRZYJDZIE TRWOGA TO POLONIA RATUJ!
ODPOWIESZ PRZED BOGIEM PREDZEJ CZY POZNIEJ!!!
tylko w Polsce samowolka...
Może PO małoby by wtedy 50%
>> W Skarżysku udało się wykryć fałszerstwo, a ile w Polsce jest takich miast.
Święta prawda.
Gdyby nie oszuści, PO pewnie przekroczyłaby 40%
;>